Kolejne miasto do piachu

Już kiedyś miałem wpis o tytule głoszącym, że sięganie dna to nie jest wypad na weekend. Wtedy w starych, umiarkowanie podłych jak się okazuje, czasach dotyczył on dyplomacji. Dziś idealnie podsumowuje absolutny brak polityki zdrowotnej rządu. Niech się dzieje. Więc się dzieje. Służba zdrowia właśnie się załamuje. Naprawdę i realnie. Miesięcznie mamy 10 tysięcy covidowych zgonów. Ile innych nadmiarowych strach pomyśleć. W tym tempie kolejne średnie polskie miasto opuści ten padół rozpaczy w kwietniu. Czy można inaczej? I tak i nie. Z jednej strony mamy klasyczne pandemiczne bagno w postaci coraz nowszych i bardziej zakaźnych (choć mniej śmiercionośnych dla zaszczepionych) szczepów wirusa. Jest wszędzie na świecie. Cud nie nastąpił i w krajach niemal w pełni zaszczepionych ludzie nadal chorują i umierają. Tyle, że umiera ich dużo mniej niż u liderów ciemnoty i głupoty. Tak to my. Polska.

Prestiżowy „Lancet” opisał nasz sposób walki z pandemią, jako negatywny wzór. Trudno o lepsze podsumowanie długiego flirtu PiSu z antyszczepionkowcami, który wykoleił całą naszą strategię walki z covidem.  Państwowa TV zamiast przekonywać ścianę wschodnia do szczepień poświęcą czas na przekonywanie jej, że Tusk to antychryst. Pomyślałby, kto że TVP zadba przynajmniej o tych paru widzów, którzy jej zostali. Ale prezes pewnie uznał, że nie warto. W końcu ma własne rankingi, w których na czele są zawsze ci, co trzeba. Ostatnio pozazdrościło takich rankingów publiczne radio, którego wyniki słuchalności przebiły już poziom Radia Maryja. W końcu jak mawiał klasyk nie istotne, kto głosuje ważne, kto te głosy liczy. Reklamodawcy nie wydają się przekonani, ale adresatem nie są przecież oni a Prezes Prezesów.

W ogóle ostatnio Prezes Prezesów jakby tak funkcjonował w pewnej autonomii od otaczającej rzeczywistości. Jeszcze drżące ręce trzymają lejce, ale koń już zaczyna kopać i wierzgać. Przeciwnik imposybilizmu poległ na ustawie anty covidowej. Ustawa może była i głupia, ale przecież nie warta tak spektakularnej klęski i tylu szabel z PiS, co wypowiedziały posłuszeństwo. Jeszcze pół roku wcześniej ci ludzie nawet by nie pomyśleli, że tak można. Dziś starszy pan z odwróconym zegarkiem nie wydaje się im gwarantować posady. Trwa oglądanie się za zieleńszymi polami. Tudzież pewniejszym spadochronem. Niebezpieczna tendencja.

Znajomy ostatnio wrócił od księgowej. Ma firmę i pracuje na etacie. Pani księgowa usiadła z nim i zapytała, którą z czternastu! metod rozliczania z podatków będą uskuteczniać w tym roku. Polski bezwład oczywiście. A i tak nie wiadomo czy ten bajzel za miesiąc się nie zmieni. Składka zdrowotna między 0 a 6000 złotych. Bo czemu nie. Znajomy poszedł do innego kolegi prawnika i się będzie „optymalizować”. Rozmowę zakończył okrutną klątwa na rzuconą na premiera życząc mu miesięcznego pobytu w powiatowym polskim szpitalu. Można Pinokia nie lubić, ale żeby aż tak?

I tak dzień za dniem, setkę trupów za setką mija nam w Polsce zimowa rzeczywistość. Byle do wiosny. To nie życzenia moi drodzy, to oficjalna strategia rządu, tak jak ją opisywali dezerterzy z Rady Medycznej. Kolejne miliony rozgrabione, kolejne życia zniszczone kolejne miasto do piachu.

10 myśli na temat “Kolejne miasto do piachu

  1. Tego właśnie pilaster nie jest w stanie pojąć. Przecież antyzdrowotna polityka PIS (oficjalnie niby namawiamy do szczepień, ale faktycznie robimy wszystko, żeby do nich zniechęcić, przy czym sami przedstawiciele nomenklatury PIS się oczywiście zaszczepili) najbardziej bije i najwięcej ofiar zbiera właśnie wśród najbardziej zagorzałych wyznawców PIS.

    Polityka PIS i jego Biura Politycznego, zawsze była łajdacka, ale była też, z punktu widzenia PIS, logiczna. Ta nie jest…

    Polubienie

    1. PiS chyba uznał, że nie może za bardzo walczyć z antyszczepami, bo wtedy część elektoratu im odpłynie do Konfederacji albo gdzieś indziej (Agrounia?, absencja wyborcza?). No i pewnie uznali, że lepiej, żeby kilkadziesiąt tysięcy wyborców PiSu zginęło niż żeby np. ponad 100 tysięcy poszło do Grzegorza Brauna i Bosaka. Nawet jeden z najbardziej rozgarniętych ludzi w Konfie, Kulesza, nazywał szczepienia „eksperymentem medycznym”.

      Polubienie

  2. „(…)Ludzie bowiem łatwiej, odkąd świat jest światem
    Znoszą ojca śmierć, niż ojcowizny stratę….”
    Pisał to Jerzy Czech, niby to komentując Machiavelliego, ale poeta miał przecież na nosku polskie okulary, więc inteligentny czytelnik spodziewa się, bądź przynajmniej bierze pod uwagę możliwość projekcji.
    Zastanawiam się, co dodać do faktu, że ilość zgonów na covid-19 w Polsce jest na zatrważająco wysokim poziomie, chyba tylko tyle, że na jeszcze bardziej przerażającym poziomie jest ilość zgonów nadprogramowych (przyrost zgonów w analogicznym czasu przyrównywany do okresu sprzed pandemii), która ujmuje zgony na niezdiagnozowany covid, ale także zgony na inne choroby, którym można by było zapobiec, gdyby nie PARALIŻ SŁUŻBY ZDROWIA. W tej statystyce przodujemy nie tylko w Europie, ale i na Świecie.

    Polubienie

  3. Omikron jednak zmienił reguły gry. Epidemia niedługo się skończy. Wysoka zaraźliwość spowoduje, że szczyt fali będzie wysoki, ale potrwa ona krótko. Do tego wymrą inne warianty. Na wiosnę po prostu będziemy mieli populację, gdzie prawie każdy ma przeciwciała i krążący sobie na niskim poziomie zarażeń wirus umiarkowanie ciężkiego przeziębienia. A Waadza ogłosi wielkopomny sukces.

    Polubienie

    1. @kmat
      „Epidemia niedługo się skończy.”
      Niby masz rację ale te opinię słyszałem już w zeszłym roku kilka razy i nawet podzielałem przez jakiś czas. Ale póki co nie pykło. Nawet w Izraelu.

      Polubienie

    1. Hmmmm. W takiej Hameryce zgony mocno rosną. No a Hameryka ma podobny poziom wyszczepialności i służby zdrowia co Polska.

      Polubienie

Dodaj komentarz