Chwilowy (miejmy nadzieję) powrót starej Ukrainy

Moją osobistą największą obawą w miarę przeciągania się konfliktu w Ukrainie był powrót państwa upadłego. Tej Ukrainy, jaka sprowokowała Rosję swoim rozkładem i bezsiłą opanowanej przez oligarchów i korupcję. To nie odeszło. Ofiara krwi nie skasowała wszystkich „zaradnych” ukraińskich biznesmenów ani tego, że dzielny prezydent zaczynał, jako kukiełka lokalnego magnata. Kiedy rozmawiałem z Ukraińcami jeżdżącymi z pomocą jasne było, że korupcja bynajmniej nie zginęła a wręcz rozkwita. Ale w czasie wojny nie ma czasu na zajmowanie się takimi drobiazgami. Państwo płonęło i trzeba było je ratować. Więc pomagaliśmy jak mogliśmy.

Dzisiaj, kiedy Moskwa dość udanie sparaliżowała morski szlak eksportu zboża, Ukraina próbuje się ratować dostarczeniem (w praktyce zalaniem) rynku sąsiadów swoim zbożem. Na co przecież żaden z tych krajów nie pozwoli. Chociażby, dlatego że są demokratyczne i mają własne rolnictwo. W PL dodatkowo wpływa na to kampania wyborcza. Więc embargo na sprzedaż zboża w PL było logiczne i oczekiwane. Co bardzo rzadkie u nas nie stanowiło nawet przedmiotu jakiegoś ostrego sporów wśród polityków.

Ale produkcja zboża stanowi źródło dochodu dla ukraińskiej oligarchii. Która w sporej mierze jednak kontroluje lokalna politykę. W rezultacie pojawiły się nieco kabaretowe „środki odwetowe” w postaci embarga na owoce i warzywa. I niestety zupełnie już nie kabaretowe i dość chamskie gesty Zełenskiego w postaci zignorowania Dudy w ONZ i paskudnym wystąpieniu oskarżającym w niezbyt zawoalowany sposób Polskę o prorosyjskość. A to cytując klasyka „gorzej niż zbrodnia, to błąd”.

Skutki są oczywiste. Antyukraińskie i kontrolowane z Rosji ugrupowania polityczne uzyskały pożywkę do ksenofobicznych wystąpień, sam Zełenski stracił w Polsce okrutnie. Podejrzewam, że najbliższe miesiące on i jego sztab będą prostować ten wyskok. Wyskok dodajmy wybitnie na użytek wewnętrzny.

Czy dla nas cokolwiek to zmienia? Absolutnie nic. Ba śmiem nawet twierdzić, że nasza ostra reakcja nie była najwłaściwszym zagraniem dyplomatycznym. Ale my mamy kampanię wyborczą, więc dyplomacja musi zejść na dalszy plan. Dopiero po wyborach przyjdzie czas na pewną normalizację. I wtedy polska powinna być dobrym i wyrozumiałym krajem pomagającym i z niejakim politowaniem patrzącym na te przejawy wewnętrznej Ukraińskiej przepychanki.

Dlaczego?

Bo mamy Ukrainę w garści. I będziemy mieli. I Ukraińcom coraz bardziej straszliwie będzie się to nie podobać. Bo nikt nie lubi przymusu. A na taki skaże Ukraińców geografia i polityka. Tak jak my nie możemy obrażać się na Niemców tak Ukraińcy nie mogą obrażać się na nas. Polska stanowi jedyne połączenie Ukrainy z Europą (krótkie i górzyste granice z Rumunią, Węgrami i Słowacją spokojnie można pominąć) oraz kluczowego partnera gospodarczego. Co jeszcze ważniejsze jakiekolwiek gwarancje bezpieczeństwa ze strony innych krajów Europy Zachodniej czy USA bez udziału Polski nie mają sensu. Projekcja siły jest możliwa tylko z udziałem terytorium Polski.

A może być gorzej. Oczywiście metaforycznie. Polska ze swoimi zbrojeniami będzie jedynym krajem Europy zachodniej z dużymi możliwościami projekcji siły lądowej. Jeśli plany wojskowych dojdą do skutku to jedynie my będziemy posiadać ukompletowaną dywizję pancerną w amerykańskim standardzie „super heavy” i to w odległości kilku dni przerzutu od Ukrainy (tak wiem wiele „jeśli” z naszą modernizacją wojska). Czyli jedynym źródłem realnych gwarancji bezpieczeństwa. Bo realne gwarancje wsparte są przez czołgi. Za kilka lat odkryją z niepokojem to samo kraje bałtyckie. Bo ich strategiczna orientacja na Niemcy czy jak w przypadku Estonii trochę na Finlandię jest ciekawa. Ale polska brygada w kryzysie będzie u nich w tydzień. Skrajnie rozbrojone Niemcy niekoniecznie będą miały, kogo wysłać.

Pamiętajmy, że to wszystko będzie kosztować starzejąca się Polskę ogromne pieniądze. Będzie, więc powodowało konieczność używania, jako instrumentu polityki. Skoro nikt inny w Europie nie chce dostarczać fizycznego bezpieczeństwa to niestety będzie trzeba na reszcie wymóc opłaty za ten stan rzeczy.

Podsumowując trzeba pomagać Ukrainie cały czas zupełnie ignorując zniewagi. I nie wykorzystywać geografii. Niech Ukraina walczy i zwycięża. Niech reformuje się wewnętrznie i próbuje walczyć z układami i korupcją. Na nasz rachunek przyjdzie czas.

Aha i przestańmy dmuchać bańkę złotych interesów przy „odbudowie Ukrainy”. Bo ich nie będzie. Nasz zysk jest w zupełnie innym miejscu. I dużo większy. Patrzmy za to uważnie na Rosję. Nie jej wojsko i rakiety. Na podstawy i filary tego kraju. Aby nie przeoczyć tej chwili, gdy budynek zacznie się walić. Bo wtedy cała zbożowa aferka wyda nam się przemiłym wspomnieniem.

35 myśli na temat “Chwilowy (miejmy nadzieję) powrót starej Ukrainy

  1. E tam. PiS nałożył sankcje na Ukrainę, co jest grzechem wielotonowym. Polska powinna ze swego budżetu (przy wsparciu UE) wesprzeć polskie rolnictwo, a nie nakładać bolesne sankcje, które są ponadto hardym protekcjonizmem.
    Ostatnio polityka polska mnie ostro wkurza i odpycha m.in. dlatego, że w Polsce rośnie antyukraińskość. Nie mam dnia w pracy bez usłyszenia jakiegoś ataku na Ukrainę ze strony klientów lub współpracowników. W necie też wzbiera plugawy, antyukraiński rzyg; zwłaszcza ze strony debilnej młodzieży. Przeciętny Polak zawyje w antyukraińskim szale, jeżeli poczuje, że z powodu Ukrainy będzie mógł sobie kupić jedno pęto kiełbasy mniej. Już wielu Polaków wyje.

    Polubienie

    1. Wtedy jedzenie staniałoby i mielibyśmy masę zboża na eksport i na zapas.
      A poza tym los Polaków nie jest dla mnie ważniejszy niż los Ukraińców. Nie można krzywdzić na wojnie państwa, które powinno wygrać. Jestem kosmitopolipem, czy jak to się zwie 😉

      Polubienie

    2. „Państwa nie skrzywdzisz. Paru oligarchów być może.”
      Rzekł Grigorij Braun, przekonując, iż sankcje na rosję nie osłabią rosji, więc są bez sensu.

      Polubienie

    3. Niebezpiecznie zbliżamy się do szantażowania przez Ukrainę jej nieszczęściem. To jest oczywiście polityka w jakimś stopniu racjonalna ale jednak krótkowzroczna. Zwłaszcza wobec PL która od pomocy nigdy się nie uchylała.

      Polubienie

    4. A niech Ukraina szantażuje, jeżeli to będzie skuteczne. Liczą się skutki działań, a nie jakakolwiek ocena deontologiczna.

      Ukraina w pewnym stopniu jest teraz jakimś kozackim zjazdem oligarchów, tak. Ale trzeba jej pomagać, mimo tego.

      A teraz jeszcze Morawiecki palnął, że Polska już nie wysyła broni Ukrainie. PiS chce, jadąc na antyukraińskości, zglanować Konfę. Motyw „na prawo od nas tylko ściana” w grze. Nie dziwota. Konfa może być w kolejnej kadencji Sejmu tym, czym Nowoczesnq była dla KO na początku kadencji 2015-2019; a Nowogrodzka do tego nie może dopuścić. Nowogrodzka pewnie woli stracić wyborców umiarkowanych, byleby tylko Konfa nie podbijała ziem pisowskich od skrajnej, betonowej flanki. Taka jest zaleta otoczenia pisowców na kompasie politycznym – ciężko im grać na dwóch, sprzecznych ze sobą frontach.

      Polubienie

    5. 1. Niech Polska kupi i da.
      2. Po kiego grzyba Maowiecki się butnie chwali tym, że Polska nie daje?
      Zawszona pisowszczyzna. Niech ją dunder świśnie i nie się wreszcie od Polski odmejzuje

      Polubienie

    6. 1. Nie ma skąd kupić. To co stoi na składach to w większości starocie (patrz Niemcy i Leo 1) a nowych wyprodukowanych po prostu nie ma. Przez ostatnie 30 lat nikt czołgów i BWP na zapas nie produkował.
      2. Kampania.

      Polubienie

    7. 1. Na serio nie ma skąd? Niech PiS śle choćby jakieś naboje i kałachy kupione od Mozambiku.
      2. Tym gorzej to świadczy o PiSie i o wyborcach PiSu. Ale niech se walczą z Konfą o patologię na peryferiach rozumu

      Polubienie

  2. Rewelacyjne spojrzenie na agresje Rosji na „specjalna operacje wojskowa”Napadli bo zostali sprowokowani
    „Ukrainy, jaka sprowokowała Rosję swoim rozkładem i bezsiłą opanowanej przez oligarchów i korupcja”
    Jak wiadomo „miłujący pokój „kraj jest diametralnie odmienny a ludziom się żyje wspaniale,demokracja kwitnie a o oligarchach nikt nie słyszał , dlatego czołgami należy wprowadzić „ruski lad”Skąd te wzorce z Mein Kampf
    Zanim sie zacznie walić w Ukrainę nalezy wpierw zajrzeć gdzie trzeba i zapoznać się ze słowem „TRANZYT”
    Najprostszymi słowami – tranzyt to przewóz osób lub dóbr do innych krajów, a dokładniej – wyjazd z kraju A do państwa B przez obszar kraju C. O tranzycie mówi się w momencie, gdy na obszarze kraju, przez który transport się odbywa (kraj C) nie dochodzi do rozładunku, ani załadunku.
    Czy to wina Ukrainy ze nasi narodowi złodzieje ROZKRADLI te przewożone TRANZYTEM zboże i do dzisiaj nasze wspaniale państwo nie odważa się podać nazwisk i adresów złodziei A winna Ukraina?
    Zani wpadniesz w kompletny zachwyt nad stanem technicznym naszej armii/tak jak przypadku Grota.Proszę podaj jakie to czołgi sa w naszej armii ich roznorodnosc typów i uzbrojenia i miejsca gzie te czołgi mogą być serwisowane naprawiane i kto produkuje i dostarcza do nich amunicje.
    Czy przypadkiem wiesz jak wygląda obsluga techniczna takich czołgów i ile to ciężarówek trzeba uruchomić by choc jeden czołg był na chodzie?
    Patrzymy dalej na Rosje ?Na jej wojsko i rakiety Na podstawy tego kraju.Pozostawię bez komentarza.Rece opadają !

    Polubienie

    1. „Rewelacyjne spojrzenie na agresje Rosji na „specjalna operacje wojskowa”Napadli bo zostali sprowokowani”
      Niestety smutnym faktem wynikającym z życia obok kraju bandyckiego jest to że słabość prowokuje ten kraj do napaści bo ta nie niesie ze sobą żadnych kosztów. A Ukraina co najmniej do 2014 roku pozostawała krajem w faktyczny rozkładzie niezdolnym do wypełniania podstawowych funkcji. Oczywiście bierność gwarantów z Memorandum Budapesztańskiego prowokowała niemal w tym samym stopniu ale niestety z dzisiejszego punktu widzenia Ukraina stanowiła łatwy łup co uwarunkowywały przede wszystkim przyczyny wewnętrzne.
      „Czy to wina Ukrainy ze nasi narodowi złodzieje ROZKRADLI te przewożone TRANZYTEM zboże i do dzisiaj nasze wspaniale państwo nie odważa się podać nazwisk i adresów złodziei A winna Ukraina?”
      Nie wydaje się żeby te „kradzieże” odbywały się bez wiedzy i zgody okradanych. Śmiem nawet zaryzykować twierdzenie że był w tym ich ochoczy współudział.
      „Zani wpadniesz w kompletny zachwyt nad stanem technicznym naszej armii/tak jak przypadku Grota.Proszę podaj jakie to czołgi sa w naszej armii ich roznorodnosc typów i uzbrojenia i miejsca gzie te czołgi mogą być serwisowane naprawiane i kto produkuje i dostarcza do nich amunicje.”
      Wiem do czego pijesz ale Mesko w końcu tę prochownie w pionkach skończy i ammo będzie w Polsce produkowana do wszystkich typów. Co do serwisu to Poznań ogarnia już nowe nabytki K2/Abrams a Bumar resztę. Co nie znaczy że wszystko jest rewelacyjnie bo jestem jak najdalszy od idealizowania naszego WP. Natomiast ponieważ Bundeswehra nie jest obecnie powiększana a jej modernizacja przebiega niezwykle ospale to podtrzymuję swoją opinię że nawet z obecną mieszanka czołgów WP pozostanie największym źródłem ew. projekcji siły na obszarze środkowej Europy.
      „Czy przypadkiem wiesz jak wygląda obsluga techniczna takich czołgów i ile to ciężarówek trzeba uruchomić by choc jeden czołg był na chodzie?”
      Akurat tabele organizacyjne dywizji panc. znajdziesz bez trudu. Chcesz w PDF czy filmik na YT? Tam w miarę dokładnie widać zaplecze. Czy tobie chodzi o to że będzie drogo? Bo będzie.
      „Patrzymy dalej na Rosje ?Na jej wojsko i rakiety Na podstawy tego kraju.Pozostawię bez komentarza.Rece opadają !”
      Rozumiem że uważasz że Rosja jest w stabilnej pozycji i tylko patrzeć jak wyłoni się z wojny silniejsza i potężniejsza. Być może. Nie podzielam optymizmu. Zwłaszcza kiedy patrzę na surowce i demografię tego kraju. Oczywiście że mogę się mylić. Bez trudu znajdziesz masę ludzi którzy uważają że Rosja ma plan na 30 ruchów do przodu i to co się dzieje na Ukrainie to wszystko było zaplanowane. Ja tak nie sądzę i dla mnie raczej obecnie Rosja chwieje się w posadach. Ale ja się często mylę więc kontrargumenty mile widziane.

      Polubienie

    1. Gratuluje dobrego samopoczucia i umiejętności odpowiedzi nie na temat.
      G mamy nie „wojska pancerne”gdy logistyka w powijakach.A logistyka to to wszystko co umożliwia poruszanie sie dalsze czołgów.Od cystern z paliwem po ciężarówki z pociskami,częściami zamiennymi itp itd A słowo „unifikacja” pewno nic Ci nie mówi,gdy przy każdej pancernej jada warsztaty polowe.
      Dobre „Mesko”te prochownie skończy ?Kiedy ?Co będą produkować?Proch?Amunicje?Do jakich luf dedykowane?
      A co z tonami amunicji składowanych dotychczas w magazynach MOB One tez pasują do tych nowych a dużych zakupów O balistyce luf nie wspomnę bo kaliber to nie wszystko.
      Jedna rakieta,bomba i skupiona produkcja w Mesko wyparuje.
      Dalej zachwyca cie wojsko A może ta ostatnia defilada Tyle ze nie powiedzieli Ci ze te „koreańskie”pilotują na tej defiladzie Koreanczycy a hamerykanskie Amerykanie
      A najlepsze z najlepszych
      „Nie wydaje się żeby te „kradzieże” odbywały się bez wiedzy i zgody okradanych”
      No ja widziałem nawet „oligarchów ukraińskich jak z wagonu zachęcając miejscowych krzycząc „zboże tanio sprzedam”

      Nic Ci cholera słowo i znaczenie jego TRANZYT nie mówi.Piszesz pierdoły a TRANZYT to odpowiedzialność tego i tylko tego by towar w TRANZYCIE przejechał spokojnie nie naruszony,nie rozkradziony z punktu A do punktu B a odpowiedzialność spada na tego ktorzy na ten TRANZYT się zgodzili pobiera z tego tytułu opłaty
      A nasz najlepszy przecież rzad wyraził zgodę na TRANZYT wiedząc ze w czarnej dupie ma transport kolejowy ze przestoje ze porty zatkane itp.itd A winni oczywista Ukraińcy bo się dali nabrać.
      I ostatnie Bandycka Rosja z jej bandyckimi metodami dla mnie zawsze pozostanie bandycka
      I gdyby nie mieli na tony złota diamentów rud ziem rzadkich i innych specjałów dawno by się wojna skończyła.Bez ich zakupów Bo magazyny albo szrot albo przeterminowane.
      PS
      Jak tak czytam Twoje peany nt armii to zastanawiam sie Czys Ty czasami nie terminował u Macierewicza.Bo taki sam poziom wiedzy i umiejętność”odpowiedzi nie na temat i insynuacje”o sprzyjaniu Rosji”

      Polubienie

    2. „G mamy nie „wojska pancerne”gdy logistyka w powijakach.A logistyka to to wszystko co umożliwia poruszanie sie dalsze czołgów.Od cystern z paliwem po ciężarówki z pociskami,częściami zamiennymi itp itd A słowo „unifikacja” pewno nic Ci nie mówi,gdy przy każdej pancernej jada warsztaty polowe.”
      Nie do końca mogę odpowiedzieć na taki „argument”. Nie rozumiem określenia „logistyka w powijakach” w momencie kiedy ja w żadnym punkcie nie twierdzę że mamy ukompletowane 300 k wojsko a całą swoją krytykę wywodzisz z mojego zdania.
      „Jeśli plany wojskowych dojdą do skutku to jedynie my będziemy posiadać ukompletowaną dywizję pancerną w amerykańskim standardzie „super heavy” i to w odległości kilku dni przerzutu od Ukrainy (tak wiem wiele „jeśli” z naszą modernizacją wojska).”
      Do istniejących kilku brygad pancernych logistykę dywizyjną mamy. Na poziomie kraju zapasów np. wagonów na czas „W” nie ma nikt w Europie. Podobnie produkcja amunicji to w całej Europie zakłady jakie policzysz na palcach jednej ręki. Więc zarzut wydaje mi się dziwny.
      „A nasz najlepszy przecież rzad wyraził zgodę na TRANZYT wiedząc ze w czarnej dupie ma transport kolejowy ze przestoje ze porty zatkane itp.itd A winni oczywista Ukraińcy bo się dali nabrać.”
      Nabrać? Raczej zrobili lepszy biznes lokalnie niż byli potencjalnie zrobić na rejsach do Afryki. Cały tranzyt do polskich portów to promil tego co szło przez Odessę i morzem. I to bardzo drogi właśnie z powodu logistyki. Prościej było upłynnić na rynku krajowym bo zysk był dużo większy. Tylko ze to ściągało w dół ceny dla rolników i zapotrzebowanie. Kto zarobił i jak zarobił tego obecna władza nie wyjaśni bo to nie jest w jej interesie. A mamy kampanię więc masz embargo. Wylewanie dziecka z kąpielą.
      „I ostatnie Bandycka Rosja z jej bandyckimi metodami dla mnie zawsze pozostanie bandycka”
      Nie wiem z czego wnosisz że Ja tak nie uważam?
      „Jak tak czytam Twoje peany nt armii to zastanawiam sie Czys Ty czasami nie terminował u Macierewicza.Bo taki sam poziom wiedzy i umiejętność”odpowiedzi nie na temat i insynuacje”o sprzyjaniu Rosji”
      No to teraz mnie pokonałeś argumentem. Ippon.

      Polubienie

  3. Nie warto nastawiać się na „dostarczanie bezpieczeństwa” w przyszłości rzędu 5-10 lat, bo na takie usługi nie będzie żadnego w Europie zapotrzebowania. Po nieuchronnym upadku i rozpadzie Rosji nikomu już nie będzie przychodzić do głowy żadne tam „operacje specjalne”, czy inne „wyzwalania”.

    Polska nakupi na kredyt te setki czołgów i zostanie z nimi gorzej jak Himilsbach z angielskim.

    Obecny kryzys w stosunkach Ukrainą został w 100% zaplanowany, przeprowadzony i kontynuowany przez PIS, który na podobną okazję czekał cierpliwie od początku wojny. I teraz nie odpuści,. Już gada otwartym tekstem o „raptownej zmianie sojuszy”

    Polubienie

    1. Pilastrze albo Rosja utrzyma swoją pozycję więc zapotrzebowanie i zagrożenie będzie albo zacznie ja raptownie tracić co wobec możliwego rozpadu sprawi że zapotrzebowanie będzie tym większe. A armia to w tej rozgrywce raczej totem lub figura szachowa której przestawienie może sprawić że uda się uzyskać poparcie dla takiego lub innego rozwiązania w UE.

      Polubienie

    2. @pilaster
      „Już gada otwartym tekstem o „raptownej zmianie sojuszy””

      Gdzie? Co? Jak? Zainteresowało mnie to. Proszę o żródło.

      Polubienie

    3. 😦
      Jeżeli Saryusz-Wolski pieprzy, że Kijów i Berlin mają sojusz przeciwko Polsce, to zgodnie z zasadą „wróg mojego wroga jest moim przyjacielem”… wiadomo co. :/
      Ale raczej pisowska „myśl” geopolityczna zakłada, że jedynymi przyjaciółmi Polski są Budapeszt i Ankara (a Moskwa jest za to „poplecznikiem Berlina”). Taki mikry „sojusz przeciwko światu” jest żałosny niczym los Paragwaju w wojnie paragwajskiej.

      Polubienie

    4. „Logika” Jacka Saryusza-Wolskiego:
      – Ukraina i Niemcy mają sojusz przeciw Polsce,
      – a Niemcy są poplecznikiem (czyli sojusznikiem) rosji,
      – zatem (wedle JSW*) Ukraina jest sojusznikiem Rosji,
      – zatem Saryusz-Wolski jest gigasupermagejełopem.

      *nie chodzi o moją political-finansial crush**
      **https://www.miejski.pl/slowo-Crush

      Trzeba poczynić więcej starań, żeby ten pisowski syf się skończył za niecały miesiąc.

      Polubienie

    5. Będzie off-top.
      Coś mnie naszło. JSW ma jeszcze jedną zaletą w walce o nominację w 2025. Jest urodziwa. Niestety dla motłochu wokół wygląd się liczy. Wygląd jest w sumie jedną z zalet takiego Trzaskowskiego. A JSW jest, IMO, bardzo urodziwa, mimo ponad 50 lat na karku. IMO, na Lewicy fajniejszej „poster girl” nie ma. Ma w sobie to coś:

      A i widać, że to uczennica Petru:
      h***s://youtu.be/_A4KoUn4EnE?si=oG29lS490n3S0vXz
      „OCH”
      Ale Petru już szkalować nie można. Nieźle nawala w Onucofederację. Robi wielkie zasięgi w necie. Wreszcie głośny, liberalny głos na scenie. Teraz wolnorynkowcy już nie mogą mieć alibi. Jak wybiorą Konfę, a nie 3D, to muszą bardzo poważnie przemyśleć swe żyćka.

      Polubienie

    6. Nie ma czegoś takiego jak „logika Saryusz-Wolskiego”. Jest tylko logika PIS. Żaden z członków Partii nigdy nie ośmieliłby się czegokolwiek robić na własną rękę, w sprzeczności z polityką wytyczoną przez CODP. Jeżeli składają oni jakieś deklaracje, to dlatego że otrzymali takie polecenie. Albo przynajmniej przyzwolenie.

      I nie, oczywiście nie deklarują wprost konieczności poddania się Rosji. Jeszcze nie. Mądrość etapu

      Polubienie

  4. Jak was chłopaki w tym”marchewa”nie kochać Nie wiem jak tam z waszymi domowymi budżetami ale na gospodarce to wy się nie znacie.
    Jak czytam takie mądrości
    „Jeśli plany wojskowych dojdą do skutku to jedynie my będziemy posiadać ukompletowaną dywizję pancerną w am erykańskim standardzie „super heavy” i to w odległości kilku dni przerzutu od Ukrainy ”
    To mi się wyrywa jedno?A na chuj ona nam potrzebna,gdy nie mamy wojny a jesteśmy nie dość ze w NATO to jeszcze w UNII Chyba te alianse wojskowo polityczne po coś zawieraliśmy
    Ja wiem ze to w marzeniach w projekcji umysłowej gdy za odniesienie ma sie w domu ołowiane żołnierzyki i makiety czołgów stojące na półkach
    Gdy sie nigdy nie widziało zgromadzonego na czas wojny/boc przecież te nowe nie idą z marszu do boju,a „czekają na wojnę”w magazynach MOB sprzętu technicznego/ Jakie czynności przegladowo techniczne i ile razy przy nich wykonuje/jakie instrukcje to wymagają/tylko nie odsyłają mnie do internetu bo Ty wiesz/
    Gdy się nigdy nie widziało tych olbrzymich przestrzeni magazynowych wyposażonych w ogrzewanie i klimatyzacje
    Gdy sie nigdy nie widziało tej liczby techników przeszkolonych w utrzymaniu i konserwacji zgromadzonego „na wsiakij pozarnyj” sprzętu .Gdy sie nawet nie przypuszcza jakie czynności musza wykonywać by to co zmagazynowane mogło byc wydane sprawne.Gdy jedna mysz zaplatana w takim magazynie powoduje nieodwracalne szkody
    Gdy się nie przeżyło „inspekcji i kontroli” tych którzy te magazyny kontrolują
    Wojna jak mawiał Napoleon wymaga pieniędzy,pieniędzy i jeszcze raz pieniędzy
    A nas na to nie-stac.Zwyczajnie bo gołodupcy jesteśmy”
    I każdy rozsądny rzad powtarzam rozsądny gdy miał do wyboru „sprzęt za miliardy kupić i miliony wydać na zabezpieczenie magazynowe” w zetknięciu z potrzebami ludności wybierał to drugie
    Ale co zrobić gdy głupia gawiedz zawsze wybiera defilady przeloty pokazy pikniki wojskowe nie zdając sobie sprawy ile to kosztuje i ze to „z ich kieszeni”Bo mu wmówiono jeszcze z epoki tarczy,łuku i miecza pochodzące „Si vis pacem, para bellum”
    Gdy jedynym kosztem było odłożone do kąta miecz czy zbroje sadłem „namaścić „gdy zardzewiała.
    Wiec zejście na ziemie gołodupcy mierząc siły na zamiary I nie ulegajcie propagandzie dla idiotów
    Ja wiem ze to może wbijać w dumę Ale do tego wystarczy na 2 samoloty +jeden helikopter i parę czołgow no moze paru pieszych husarzy/jak to juz bywało/i kilkunastu rekonstruktorów obowiązkowo z NSZ i „wyklętych”
    Na to nas jeszcze stać !

    Polubienie

    1. Ale tak realnie wieśku o co idzie? Że nas nie stać na zakup? Stać nas chociaż oczywiście że na kredyt. Że nas nie stać na utrzymanie? Być może choć to zależy od bardzo wielu rzeczy. Na utrzymanie 3 dywizji stać nas na pewno co do planowanych 6 to wątpię czemu nie raz na tym blogu dałem wyraz.
      Nie stać nas na wojnę? OK ciekawy argument. Tylko co proponujesz? Poddać się? Bo sojusznicy z USA więcej niż pół dywizji stacjonować tu nie będą a jak wróci Trump to mogą nie stacjonować niczego. A sojusznicy z Europy nie mają nic. Natomiast Putina stać zawsze.

      Polubienie

    2. Noz q-wa Nie stać?To nie zaczynam,nie jątrzę a sojusze zacieśniam.Z sąsiadami się nie kłócę a i prowadzę taka politykę by w razie czego pomogli W swoim i naszym .
      Ciągle moje zdziwieni budzi Twoje „armia jest wielka przygotowana i przystosowana”podczas gdy nie potrafimy w czas pokoju tych przybyłych dodatkowo na granice zaopatrzyć w żywność,kwatery i noclegi”
      Bo chuje muszą ale to muszą zająć sale gimnastyczna w szkole,świetlicę lub remizę straży by im wojsko miał gdzie spać A cywile W dupie ich mamy”
      Po to wyznaczyliśmy strefę i dziennikarzy do niej nie dopuszczamy aby cały ten wojskowy bardak sposób postępowania z uchodźcami suweren nie zobaczył /nie przeczytał/bo na odrobinę osobistego myślenia go nie stać.
      No i mundur im plamią w honor uderzają ! Straszny film nakręcili !!
      Bo im lustro przed nos postawili??

      Polubienie

    3. @wiesiek
      „?To nie zaczynam,nie jątrzę a sojusze zacieśniam.Z sąsiadami się nie kłócę a i prowadzę taka politykę by w razie czego pomogli W swoim i naszym .”
      To co pokazała Ukraina to że sojusze i gwarancje mają wartość tylko wtedy kiedy za nimi stoją czołgi.
      „Ciągle moje zdziwieni budzi Twoje „armia jest wielka przygotowana i przystosowana””
      A moje że przypisujesz mi cytaty których nie napisałem.
      „No i mundur im plamią w honor uderzają ! Straszny film nakręcili !!
      Bo im lustro przed nos postawili??”
      Nie widziałem filmu. Jak zresztą 95% komentujących. Jedno co mogę ocenić to nieprzypadkowa data premiery. Mam wrażenie że ta data opozycji raczej nie pomoże. Treść filmu jak pokazuje rzeczywistość istotna nie jest.

      Polubienie

  5. Jako, że piszę z Wysp, to wiem jak tam jest to odbierane. Jest źle. Antyukraiński zwrot Polski to był top news w BBC. Od razu pojawiły się komentarze, że chodzi o wybory i polska władza poświęca długofalowy interes kraju dla doraźnych, politycznych korzyści.
    Może być prawdą, że Polska nie ma już czego dać. Ale to naprawdę można było załatwić sensowniej, niż wywołując światową gównoburzę.

    Polubienie

    1. Prawda. Tym bardziej że jak piszę mamy w tej kwestii przewagę absolutną więc odpuszczenie byłoby zrozumiałe. Z drugiej strony Zełenski też wie że u nas jest kampania a jego ruchy logiki nie mają.

      Polubienie

    2. Nie widać, żeby do Zełeńskiego ktoś miał pretensje. Atak idzie na nas. Oczywiście tak to wygląda w mediach, bo kto wie, co tam się dzieje za kulisami. Niemniej ta informacja o polskim zwrocie notorycznie jest osadzana w kontekście podróży Zełeńskiego do Kanady i USA, i pomocy, jaką mu tam obiecali.

      Polubienie

Dodaj komentarz